środa, 17 września 2014

Turcja - Dzień 5 "Stringi Chucka Norrisa"

                              Jeden wolny dzień. Na to ludzie czekali. Wbrew pozorom nie był on jednak taki spokojny. Na dworze skwar, jedyne co nas ratowało to klimatyzacja w pokoju. Ja stałam się ninją. Nikt się tego nie spodziewał, a jednak ☺ 


Hotel Dreamland 
            Większość dnia przeżyliśmy spokojnie spokojnie, jedyną rzeczą która robiliśmy, to było siedzenie w pokoju, śmianie się i nabieranie sił na przejazdy do kolejnych miejsc w następnych dniach. 
Kwiaty w ogrodzie hotelowym






    W ogrodzie hotelowym było naprawdę bardzo dużo roślin, kwiaty i drzewka owocowe. Niestety ani ja nie mam zdjęć, ani nie znalazłam ich w internecie :/








 **********************************************
 Dziękuję za przeczytanie ;)
     Przeczytane, to proszę skomętować, to mega motywuje do dalszej pracy ;*
     Jeśli masz jakieś pytania dotyczące posta, pytaj w komentarzu :)      
   




piątek, 5 września 2014

Opowiadanie, Część 5.

                          Fakt, że Harry będzie mieszkał z Łucją bardzo go uszczęśliwiał. Było to jednak dla nich trochę dziwne. Cały czas jednak ciekawość Łucji przyciągały drzwi na trzecim piętrze. Narazie niestety wejście tam nie było możliwe.
Wszyscy byli zajęci rozpakowywaniem kartonów i porządkowaniem pokoi w których mieli teraz zamieszkać. Sytuacja, która działa się przez ostatnie kilka dni przerosła trochę Łucję, bardzo się przestraszyła tego wszystkiego. Kiedy dowiedziała się, że zamieszka daleko od tamtego domu dało jej to dużą ulgę. Miała nadzieję, zw teraz odpocznie i do tego wszystkiego był jeszcze Harry. Chodzili do szkoły, wracali, jedli, wychodzili na spacery razem. Spędzali miło ze sobą czas. Ludzie, a szczególnie dziewczyny patrzyły na nich z zazdrością. Wielu osoba się Harry podobał i nagle taka "przeciętna" dziewczyna miała być z nim tak blisko? Zazdrość ludzi nie przeszkadzała Łucji i Harremu. Pewnego dnia do Harrego podeszła dziewczyna i powiedziała - Jak.możesz być z Łucją? Ona nic sobą nie prezentuje, jest zwykła, nie tak jak ja, albo inne dziewczyny. - Harry nie przejmując się (a szkoda) odszedł. 
Podszedł do Łucji i powiedział -Pokażę ci dzisiaj zamknięte piętro u mnie w domu, znalazłem klucz.

                Już byli w domu, Harry ni jednak do tej pory nie powiedział o tym co się stało w szkole z tą dziewczyna Łucji. Weszli do domu, mimo tego, że w domu teraz mieszkało, aż 8 osób, byli sami, no oczywiście był jeszcze kot, ale on nikomu nic nie powie.
                Weszli najpierw do kuchni po coś do jedzenia, bo byli głodni po kilku godzinach w szkole. Zrobili sobie kanapki, zjedli je u Łucji w pokoju. 
Harry poszedł na chwilę do siebie do pokoju, żeby odłożyć plecak. Jak wrócił do Łucj pocałował ją w policzek i powiedział jej na ucho: 

-Chodź do góry, sam jestem ciekawy co tam się znajduje...
Chwycił ją za rękę, a ona ją mocno ścisnęła. Bali się co tam zobaczą. Co kryje to tajemnicze pomieszczenie?... 
  ***********************************************

  Dziękuję za przeczytanie ;)
     Przeczytane, to proszę skomętować, to mega motywuje do dalszej pracy ;*