piątek, 7 marca 2014

Tolerance according to me...

Tolerancja, Respekt, to nabywa się po jakimś czasie.
Sama kiedyś byłam mało tolerancyjna dla ludzi "innych" orientacji, albo "inaczej" wyglądających.
Niestety, albo stety jak kto chcę to nazwać stałam się bardzo tolerancyjną osobą. Sprawiło to kilka wielkich-małych rzeczy w moim życiu.
Szpital bardzo mnie psychicznie podbił, choroba bardzo bliskiej osoby też, ale dzięki temu nabrałam Respektu dla ludzi chorych.
Choroby są straszne, brak władzy w ręce czy nodze są przerażające, jednak jal przechodzi obok nas osoba bez ręki czy na wózku, zawsze się na nią patrzymy. Nauczyłam się tego nie robić, niewiem czy to po prostu przestało mnie szokować czy co, ale tego nie robię.

Ludzie innego koloru też wywierają na nas jakieś "wdrażanie", albo są po prostu przez nas nie akceptowani "bo mają inny kolor skóry". Nie rozumiem tego.
Akceptuję to w 100% i przedewszystkim nie przeszkadza mi to.

Heteroseksualność jest dla wszystkich "normalna", to czemu hejtujemy ludzi Bi albo Homoseksualnych?
Najpierw spójrzmy na siebie i zadajemy sobie pytanie "Czy jestem idealny(a)?", bo nikt nie jest idealny i każdy ma takie samo prawo do kochania jak my. Płeć, to tylko stan fizyczny.

Ludzie którzy ubierają się, albo słuchają innej muzyki od nas.
Czemu wyzywamy chłopaka, który nosi trochę bardziej "obcisłe" spodnie od innych za pedała?
Dziewczynę, która pomaluję sobie oczy lekko za tapeciarę?
Każdy ma prawo do noszenia ubrań i słuchanie muzyki jakiej chce i nikt niczego nie może mu zakazać.

Mogłabym pisać długo, sama jestem osobą która hejtują i śmieją się z niej, bo nie jestem idealna.
Nic nie zrobię, ale próbuje być tolerancyjna dla większości rzeczy.

Napatrzyłam się w swoim (krótkim) życiu na dużo i uważam, że każdy niezmiennie czy jest biały, czarny czy po prostu "inny" zasługuje na szacunek i wieże, że kiedyś ten szacunek otrzyma.

1 komentarz: