piątek, 24 października 2014

Opowiadanie, Część 7.

     Następnego dnia poszli do szkoły, był wtorek. Jednak nie taki zwykły, bo w szkole pojawił się ktoś nowy, był to Zayn (jak później się dowiedzieli). Brunet od razu zrobił sobą zamieszanie w szkole. A szkoła ich była mała, to zaraz się wszyscy o nim dowiedzieli. Trafił do klasy z Łucją. Był cichy, ale miał coś w oczach i widać było po nim, że jet miły i spokojną osobą. Od razu spodobała mu się Łucja. Jako, że siedziała ona sama, to on przysiadł obok niej. Nie jest zbyt rozmowny, ale spodobał się wielu dziewczyną, jest przystojny.
    Na jednej podszedł do niego Harry i mówi:
- Hej, Harry jetem, a ty?-
- Zayn...- odpowiedział mu.
- Skąd jesteś? - pytał dalej Harry
- Przyjechałem z innej części kraju...- odpowiedział.
      Tak skończyła się ich rozmowa. Harremu wydawał się on od razu dziwny. Bardzo go denerwował fakt, że Zayn był z jego dziewczyną w klasie.
      Wrócili do domu, jak zawsze razem. Łucja miała mieć za tydzień urodziny. Harry już myślał co jej kupić i już planował dla niej imprezę. Weszli do domu w kuchni stały mama Łucji i Harrego, gotowały obiad.
- Dzień dobry- powiedziały.
- Dzień dobry - przywitali się z nimi.
- Mam w klasie nowego chłopaka.- powiedziała Łucja.
- Jaki jest? Miły? Jak ma na imię? - zapytała mama Harrego.
- Nie wiemy, ma na imię "Zayn", ale prawie nic nie mówi. - odpowiedział Harry z pogardą w głosie.
- Moim zdaniem jest "ok", siedzę z nim, rozmawialiśmy i wydaje się miły. - dodała Łucja.
- To dobrze.- powiedziała mama Łucji.
Harry patrzył na Łucję, widać było, że "nowy" w jej klasie ją polubił, a ona jego. Tak, był zazdrosny, sam nie wiedział o co.
- Będziemy się za miesiąc przeprowadzać z powrotem do naszego domu. Ojciec z dziadkiem już go remontuje.- powiedziała mama Łucji.
- Już za miesiąc?-spytała Łucja.
- Jak remont się skończy.- odpowiedziała.
- Ahaa...- odburknęła pod nosem Łucja, miała łzy w oczach.
         Razem z Harrym poszli do góry. Zaczęła płakać. Harry ją przytulił. Bardzo się przez wyczaiła do tego miejsca i nie chciała go opuszczać...

********************************************************************************
  Dziękuję za przeczytanie ;)
Jeśli możesz to skomentuj ;*


2 komentarze:

  1. Podoba mi się jak zawsze zresztą xd
    Życzę weny :*
    Zapraszam do siebie:
    http://escape-fan-fiction.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Kontynuacja genialna jak reszta, powodzenia w dalszym pisaniu ;*

    OdpowiedzUsuń